Plusy meczu z Zagłębiem 1:0 – Zwycięstwo za tzw. 6 punktów – Utrzymanie 1. pozycji w tabeli na 5 kolejek przed końcem – Skuteczność Gytkjaera – Efektywna gra do końca przy prowadzeniu. Minusy meczu z Zagłębiem 1:0 – Słaba optycznie gra w pierwszej połowie – Mało rozważna gra. Plusy meczu z Koroną 0:1 – Minusy meczu
Jedno jest pewne – pomysł wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę jest wielce oryginalny. Ograniczamy handel w czasach, kiedy inne kraje europejskie go liberalizują. Wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę wzbudza wielkie emocje - zarówno u zwolenników jak i przeciwników tego pomysłu. Jakie najważniejsze argumenty stoją za tym pomysłem i jakie go negują. Sejm uchwalił w piątek ustawę o ograniczeniu handlu w niedziele. W ostatniej chwili PiS przesunął wejście ustawy od dwa miesiące. Od 1 marca 2018 r. zakupy zrobimy tylko w dwie niedzielę, pierwszą i ostatnią. Rok później będzie tylko jedna handlowa niedziela, ostatnia każdego miesiąca. Zakaz handlu w każdą niedzielę zacznie obowiązywać w 2020 roku. Nie jest to jednak prosta zasada, bo PiS wymyślił wyjątki. Od 2020 roku będą dwie niedziele handlowe przed świętami Bożego Narodzenia, jedna przed Wielkanocą i cztery dodatkowo - ostatnie niedziele: stycznia, kwietnia, czerwca oraz sierpnia. Do tego zgodnie z poprawkami zakaz nie będzie obowiązywać sklepów internetowych czy terenów rolno-spożywczych rynków hurtowych. Ponadto poprawki doprecyzują kwestię ograniczenia handlu na stacjach benzynowych czy dworcach kolejowych. Inna poprawka poszerza katalog podmiotów wyłączonych z tego zakazu o piekarnie, cukiernie i lodziarnie. Tym sposobem PiS może „zachęcić" przedsiębiorców do poszukiwania kruczków prawnych lub zwykłego przerejestrowania działalności na wymienione wyjątki. Jedno jest pewne – pomysł wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę, jest wielce oryginalny. Ograniczamy handel w niedzielę w czasach, kiedy inne kraje europejskie go liberalizują – w tym nasz aktualnie największy sojusznik Węgry. Rządy „dobrej zmiany” oczywiście się tym nie przejmują, podobnie jak wcześniej, kiedy przegłosowano reformę edukacyjną i emerytalną. PiS podwyższył wiek rozpoczęcia edukacji szkolnej i przedszkolnej oraz obniżył wiek emerytalnego – całkowicie ignorując fakt, że nikt w Europie tak nie robi. Czyżbyśmy więc znowu mieli do czynienia ze zmianą napędzaną tanim populizmem lub ideologią? „Solidarność", która jest inicjatorem całego pomysłu wprowadzenia teraz zakazu handlu w niedzielę, twierdzi, że absolutnie nie. Zakaz trzeba wprowadzić, ponieważ przede wszystkim przyniesie ogromną ulgę udręczonym pracą w niedzielę pracownikom handlu, z których do tego znakomita większość to kobiety. - Na potrzebę traktowania pracy w niedzielę jako czynnika stresogennego wskazują wyniki badań prowadzonych w sektorze handlu w ramach projektu „Wpływ poprawy psychospołecznych warunków pracy na ograniczenie kosztów ekonomicznych w firmach przechodzących procesy modernizacyjne i adaptacyjne” realizowanego przez Instytut Medycyny Pracy w Łodzi oraz Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. Ponad 93 proc. pracowników handlu w grupie badawczej uznała, że konieczność pracy w niedziele jest czynnikiem uciążliwym i stanowi zagrożenie – czytamy w uzasadnieniu obywatelskiego projektu „Ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę”. „Solidarność" powołuje się też na badania firmy doradczej Nextmen z 2015 roku, w których ponad 70 proc. pracowników uznało pracę w niedzielę za działanie utrudniające godzenie życia zawodowego i rodzinnego oraz przyczynę przewlekłego stresu i zmęczenia. Ze wspomnianego uzasadnienia projektu ustawy dowiadujemy się również, że – jak pokazują badania u osób pracujących w weekendy częściej występują dolegliwości bólowe, mięśniowo-szkieletowe, bezsenność i problemy psychosomatyczne. Częściej i bardziej dotyka ich wyczerpane emocjonalnie oraz częściej zdarzają im się urazy. W Europie 40 proc. osób, które pracują w niedziele doświadcza konfliktu praca-dom. Ponadto trudności w pogodzeniu harmonogramu pracy z życiem pozazawodowym nawet 30-krotnie zwiększają ryzyko wystąpienia poważnej choroby psychicznej. I do tego te wszystkie problemy dotykają przede wszystkim kobiety. Bowiem według danych Polskiej Rady Centrów Handlowych (PRCH) oraz badań firmy Eurostat ponad 60 proc. osób zatrudnionych w branży centrów handlowych stanowią kobiety, a w sklepach wielkopowierzchniowych i dyskontach jest ich nawet ponad 80 proc. - wg szacunków Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność". O koszmarze pracy w handlu niedzielę pisała też niedawno Adriana Rozwadowska w „Gazecie Wyborczej”: - W połowie ubiegłej dekady bezrobocie sięgało 20 proc., a zastępy kasjerek (byłam jedną z nich) pracowały na umowach o dzieło za mniej niż płaca minimalna. W Wigilię markety były czynne do 19. Kasjerki nie miały świąt – w imię cudzej wolności – argumentowała za tym, by jednak ograniczyć handel w niedzielę. Zwolennicy jego wprowadzenia twierdzą też, że praca w niedzielę odbiera tym, którzy muszą ją wykonywać możliwość uczestniczenia w wielu wydarzeniach kulturalnych, społecznych, rozrywkowych. W dni powszednie, kiedy oni miewają wolne, ich nie ma. Związkowcy, w uzasadnieniu do projektu ustawy o zakazie handlu w niedzielę, przy tym wszystkim wcale jednak nie kryją ideologii, która za nim stoi. - Fundamentalne znaczenie dla ustanowienia niedzieli dniem wolnym od handlu ma doktryna Kościoła katolickiego – czytamy w dokumencie. „Solidarność" powołuje się przy tym i obficie cytuje długi list Jana Pawła II do biskupów, kapłanów i wiernych o świętowaniu niedzieli. Zdaniem autorów projektu ustawy, wprowadzenie jej w życie pociągnie za sobą korzystne skutki społeczne. - Na znaczeniu nabierze rodzina rozumiana jako podstawowa jednostka społeczna, a ograniczony zostanie konsumpcjonizm, który Polsce w ostatnich latach stał się główną formą zaspakajania potrzeb ludności - argumentują. Zamknięcie większości placówek handlowych w niedzielę da, ich zdaniem, nowe możliwości dla obszaru kultury. - Konsumenci z centrów handlowych przeniosą swoje zainteresowania i potrzeby na korzystanie z lokali gastronomicznych, parków, przestrzeni miejskich ożywiając w ten sposób przestrzeń centrum, a nie peryferie miast, gdzie najczęściej zlokalizowane są placówki handlowe – uważają. Przeciwnikom handlu w niedzielę też nie brakuje argumentów. Wydaje się nawet, że mają ich więcej niż zwolennicy ograniczenia działalności sklepów. Pomysł „Solidarności" ostro krytykuje np. Łukasz Warzecha w serwisie - W ciągu dwóch lat rządów PiS mało było propozycji równie pełnych hipokryzji, niespójnych i absurdalnych w swojej istocie jak forsowany przez „Solidarność" i znajdujący posłuch w PiS zakaz handlu w niedziele. Pomijam tu kwestię mojej osobistej niechęci do zawodowych związkowców, a w istocie po prostu pasożytów w rodzaju Piotra Dudy, którzy od lat nie przepracowali uczciwie jednego dnia, tucząc się na związkowych składkach i celując w populizmie, byle uzasadnić swoją wygodną pozycję – zaczyna swoją polemikę z argumentami zwolenników wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę. Potem uważa, że są one „słabe, nielogiczne i opierają się na bezzasadnych, arbitralnie przyjmowanych założeniach". Zdaniem Warzechy np. odpowiedź na twierdzenie, że niedziela nie jest dniem na robienie zakupów i że rodziny powinny być tego dnia razem na spacerze albo w kościele może być jedna: państwo, politycy i związkowcy nie są od tego, żeby ustalać, jak obywatele mają spędzać wolny czas. „Solidarność" uważa, że nie będzie żadnych negatywnych skutków gospodarczych wprowadzenia ograniczeń w handlu w niedzielę. Konsumenci będą w sklepach wielkopowierzchniowych dokonywać awansem zakupów w piątek i w sobotę. Nie będzie też żadnej redukcji etatów. Wręcz przeciwnie – powstaną nawet nowe. - Ze względu na możliwość handlu w niedziele przez osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą przewiduje się stworzenie dodatkowych miejsc pracy w formie samo zatrudnienia – czytamy w uzasadnieniu ustawy. Z tą optymistyczną wizją przyszłości w czasach zakazu handlu w niedzielę polemizuje wielu. Według np. firmy doradczej PwC (raport na zlecenie centrów handlowych) w przypadku zakazu handlu w dwie niedziele w miesiącu obroty sklepów i punktów usługowych w centrach handlowych spadną w ciągu roku o 4,6 mld zł, co będzie skutkowało redukcją zatrudnienia o 19-20 tys. osób. Najwięcej stracą sprzedawcy odzieży – zanotują spadek obrotów o 1,3 mld zł rocznie i zmniejszą zatrudnienie o 6-7 tys. osób. W plecy będzie też skarb państwa – przychody z podatków zmaleją o 890 mln zł, z czego większość – 660 mln zł – przypadanie na niezapłacony podatek VAT. Ponadto zakaz handlu w niedzielę może uderzyć też w firmy logistyczne. Gdyby projekt ustawy o zakazie handlu w niedzielę zostałby uchwalony w kształcie proponowanym przez związki zawodowe, pracę straciłoby 33 tys. osób w branży logistycznej - wynika z raportu „Branża logistyczna. Wpływ zakazu handlu w niedziele” przygotowanym przez Polityka Insight na zlecenie Amerykańskiej Izby Handlowej. Zdaniem „Solidarności" Istotnym elementem przemawiającym za ograniczeniem handlu w niedziele jest skutecznie i społecznie zaakceptowane funkcjonowanie takiej zasady w wielu krajach europejskich. No cóż, tak wiele to ich nie ma, a po drugie jeżeli widać w tym względzie jakieś zmiany, to w kierunku liberalizacji, a nie ograniczenia handlu w niedzielę. W ostatnich latach, na co zwraca uwagę PwC ,w niektórych krajach przeprowadzono całkowitą deregulację w zakazie handlu w niedzielę – zniesiono wcześniej obowiązujące ograniczenia w Danii (2012 r.), Portugalii (2014 r.) i Finlandii (2016 r.). W kilku innych warunki handlu w niedzielę zostały złagodzone – np. w Grecji i Francji. Niemal całkowity zakaz handlu w niedzielę i święta obowiązuje na terenie Unii Europejskiej wyłącznie w Niemczech i w Austrii. Tzw. Sonntagsruhe, czyli „niedzielna cisza" oznacza, że w niedziele i święta zamknięte są wszystkie sklepy. Działać mogą tylko stacje benzynowe i sklepiki na dworcach kolejowych oraz położone w sąsiedztwie atrakcji turystycznych. Podobne ostre reguły, ale jednak z większą liczbą wyłączeń, obowiązują również w Norwegii i w Szwajcarii, ale nie są to już członkowie Unii Europejskiej. W Szwajcarii ponadto władze lokalne mogą wydawać sklepom zezwolenia na pracę w niedzielę. W Luksemburgu duże sklepy mogą być otwarte tylko w pierwszą niedzielę miesiąca od godz. 14 do godz. Ciekawie z zakazem handlu w niedzielę jest w Holandii. Regulują go przepisy lokalne, przez co w gminach położonych głównie w tzw. holenderskim pasie biblijnym - centrum kraju, gdzie rządzą protestanccy konserwatyści - handel w niedzielę jest zakazany, a w innych rejonach kraju nie ma ograniczeń w jego prowadzeniu. W kolejnych kilku krajach Unii handel w niedzielę jest ograniczony przepisami, ale nie zakazany. I tak np. we Francji jeszcze do niedawna hipermarkety w ogóle nie mogły działać. Ale przepisy były stopniowo liberalizowane – najbardziej tzw. ustawą Macrona z 2015 roku. Zapisano w niej, że wszystkie sklepy mogą być otwarte 12 niedziel w roku. Sklepy rodzinne mają nadal – z nielicznymi wyjątkami – prawo pracować w niedzielę. Dodatkowo w Paryżu zarządzenie ministerialne ustaliło 12 „stref turystyki międzynarodowej", w których handel odbywać się może w niedzielę od rana do wieczora. Podobne strefy stworzono w kilku innych miastach odwiedzanych przez turystów. Handlować można też w niedzielę w strefach przygranicznych, wskazanych zarządzeniem prefekta oraz na terenie dworców Paryża i sześciu innych miast. W 2016 roku przepisy dalej zliberalizowano - spod zakazu handlu w niedzielę wyłączono np. 500 miejscowości turystycznych. W Hiszpanii handlowy kalendarz układają władze lokalne – i sklepy są otwarte zazwyczaj w pierwszą niedzielę miesiąca i w niedziele przed świętami. W pozostałe są zamknięte. W Belgii i w Grecji w niedzielę mogą działać tylko małe sklepy. Przy czym w Belgii dodatkowo ogranicza się do kilku godzin czas ich działania, w Grecji wprowadza dodatkową możliwość działania hipermarketów przez 7 wybranych niedziel w roku. Grecy prowadzą też pilotaż handlu bez żadnych ograniczeń w 10 regionach kraju. Ograniczenia w handlu w niedzielę ma też Wielka Brytania – bez Szkocji – tam wielkie sklepy mogą w siódmym dniu tygodnia działań tylko przez kilka godzin. Oryginalnym wyjątkiem jest ponadto Szwecja. Tam niedzielne restrykcje dotyczą tylko sklepów monopolowych - w niedzielę nie można sprzedawać alkoholu. W pozostałych niemal 20 krajach Unii nie ma zakazów handlu w niedzielę, ale zdarza się, że zwyczajowo część lub większość sklepów jest zamknięta lub działa w ograniczonym czasie – tak jest np. we Włoszech i na Chorwacji. Ciekawostką są Węgry. Tam Orban wprowadził zakaz handlu w niedzielę dla wszystkich większych sklepów od 15 marca 2015 roku. Małe punkty i np. stacje benzynowe mogły jednak działać. Spowodowało to np., że normą było sprzedawanie na tych ostatnich konfekcjonowanego mięsa i innych artykułów spożywczych. Zakaz utrzymał się tylko rok. Zniesiono go w kwietniu 2016 roku – między innymi dlatego, że ograniczenia nie podobały się według sondaży 2/3 respondentów. Być może i nas czeka ten scenariusz. Teraz zakaz handlu co najmniej w dwie niedziele zostanie przeforsowany, ale po pewnym czasie, wrócimy do regulacji, które obowiązują teraz. Podobnie jak stanie się to z wiekiem emerytalnym – to oczywiste dla ekonomistów, że na poziomach ustalonych przez PiS nie da się go utrzymać długo. Jan Duda, ojciec prezydenta Andrzeja Dudy w rozmowie z "Super Expressem" wypowiedział się na temat dalszej kariery swojego syna. Przy okazji bardzo go pochwalił. Andrzej Duda pełni funkcję

Prezydent poruszał się po wąskim obszarze – między próbami zaznaczenia swojej podmiotowości a bezwzględną wiernością partii. Im bliżej wyborów, tym bliżej będzie mu do PiS. Andrzej Duda został zaprzysiężony 6 sierpnia 2015 r., ma więc za sobą już trzy z pięciu lat swojej kadencji. Przed nami jeszcze dwa lata, w tym ewentualna kampania wyborcza. Co na dziś da się powiedzieć o prezydenturze Dudy? Co przede wszystkim zapamiętamy? Najbardziej niespodziewany wybór Dotychczasowi prezydenci wygrywali wybory albo z pozycji absolutnych faworytów (Lech Wałęsa w 1990 r. czy Aleksander Kwaśniewski w 2000 r.), albo jednego z dwóch w miarę równorzędnych rywali (Kwaśniewski w 1995 r., Lech Kaczyński w 2005 r. czy Bronisław Komorowski w 2010 r.). Powiedzieć, że Andrzej Duda nie był faworytem kampanii, to nic nie powiedzieć. Na początku 2015 r. Bronisław Komorowski cieszył się 70-proc. poparciem, a o kandydacie PiS mało kto słyszał. Tylko nieliczni politolodzy (pamiętam wpis na blogu Jarosława Flisa) nieśmiało sugerowali, że potencjał wyborczy ówczesnej opozycji jest większy niż koalicji PO-PSL i z reelekcją Komorowskiego może być problem. Dominował raczej ton, którego najlepszym streszczeniem był cytat z Adama Michnika, że Komorowski może przegrać tylko, „jeśli po pijanemu przejedzie na pasach niepełnosprawną zakonnicę w ciąży”. Otworzył PiS drogę do przejęcia władzy Kampania kandydata PiS została jednak bardzo zręcznie przeprowadzona. Duda i jego sztab wykorzystali odczuwaną przez Polaków potrzebę zmiany na różnych planach: od politycznej po pokoleniową. Wykorzystali zmęczenie ośmioma latami rządów Platformy, wzmacniając je propagandowo. Zmęczenie liderami politycznymi, którzy byli na scenie politycznej od wielu lat (nie bez powodu w obu kampaniach 2015 r., prezydenckiej i parlamentarnej, Jarosław Kaczyński został głęboko schowany.). Sztab PiS odwrócił logikę kampanii: zamiast koncentrować się na ograniczonych kompetencjach i możliwościach prezydenta, prowadził ją pod hasłem generalnej zmiany w polityce, bo właśnie o to chodziło. I po zwycięstwie Dudy zwycięstwo PiS w wyborach do Sejmu było już przesądzone. Zresztą generalnie wybory prezydenckie w Polsce dyktują wyniki parlamentarnych, jeśli te drugie odbywają się w ciągu roku–półtora od pierwszych (tak było w latach 1991, 2001, 2005 czy 2011). Najbardziej niesamodzielny do tej pory Do tej pory prezydentami zostawali realni przywódcy obozów politycznych (Lech Wałęsa czy Aleksander Kwaśniewski) bądź też politycy zajmujący w nich bardzo wysokie (Lech Kaczyński) lub wysokie miejsce (Bronisław Komorowski). Pozwalało im to na mniej lub bardziej samodzielną pozycję, a w każdym razie na podmiotowość na scenie politycznej. Andrzej Duda żył swoim wyborczym sukcesem przez cały pierwszy rok, jakby nie zauważając, że formalny tytuł pierwszej osoby w państwie sam z siebie nie daje mu realnej pozycji politycznej. To wtedy do prezydenta, podpisującego ekspresowo ustawy rządu PiS, przylgnął przydomek „długopis”. Jarosław Kaczyński traktował go dalej jak niedoświadczonego, mało znaczącego działacza swojej partii. W wywiadach telewizyjnych sam Duda ożywiał się przede wszystkim, gdy jeszcze raz mógł wspomnieć o swoim wyborczym sukcesie. Trwało to aż do podwójnego weta w sprawie ustaw sądowych w lipcu 2017 r. To był moment, w którym mogło się wydawać, że prezydent spróbuje się wybić na polityczną niezależność. Że stanie się ważnym elementem obozu władzy, z którym trzeba będzie się liczyć przy podejmowaniu kluczowych decyzji. Nadzieję na odmianę polskiej prawicy i powstanie nowego, niezależnego ośrodka (jak dziś widać, dość naiwną) żywiło wielu wyborców, publicystów i polityków prawicy. Duda po lipcowych wetach wchodził jeszcze w zwarcia z politykami obozu władzy – Zbigniewem Ziobrą, Antonim Macierewiczem czy Mateuszem Morawieckim – i zazwyczaj wychodził z nich zwycięsko. Pozycji politycznej samodzielnego lidera (czy jednego z liderów) na prawicy mu to nie dało. Walczył zresztą nie o drugie–trzecie miejsce w obozie władzy (pierwsze wiadomo do kogo należy), ale bardziej o czwarte–szóste. Wydawało się zresztą, że stan „koncesjonowanej niezależności” prezydenta jest korzystny dla PiS, bo nieco rozszerza poparcie obozu władzy o bardziej centrowych wyborców. Wrócił na miejsce w szeregu? Ostatnie miesiące były politycznie dużo gorsze dla prezydenta. Poważnym ciosem była dla Dudy decyzja partii, zrealizowana przez senatorów, by utopić inicjatywę referendum konstytucyjnego. Sam pomysł był zresztą fatalny, lecz Jarosław Kaczyński wykorzystał go do pokazania prezydentowi miejsca w szeregu. Kwietniowe weto Dudy do ustawy degradacyjnej zostało w dużej części partii odebrane negatywnie. Po ustawie degradacyjnej Duda wrócił do posłusznego żyrowania pomysłów PiS, z demolką Sądu Najwyższego na czele. To szczególnie istotne, bo w ustroju państwa prezydent jest umocowany jako strażnik konstytucji. Podobnie jak na początku kadencji, przy przejmowaniu przez PiS Trybunału Konstytucyjnego, także przy kolejnych ustawach sądowych prezydent zachował rolę notariusza obozu władzy. Podobnie było z fatalną, styczniową nowelizacją ustawy o IPN, która zachwiała polskimi relacjami z Izraelem, USA i Ukrainą. Teraz ordynacja Kolejnym testem samodzielności prezydenta będzie podpis pod uchwaloną już nowelizacją ordynacji do Parlamentu Europejskiego. PiS na niej zależy, bo w założeniu ma poważnie zwiększyć liczbę mandatów (a przy okazji wpływy do kasy, bo europosłowie są dobrze wynagradzani i dzielą się pensjami z partią). Z drugiej strony padają wobec niej poważne zarzuty, przede wszystkim dyskryminacji partii małych i średnich – realny próg wyborczy może sięgnąć kilkunastu procent, eliminując wszystkie ugrupowania poza PiS i PO. Obóz władzy może więc przy okazji przetestować, czy partie opozycji mają zdolność do współpracy (np. wystawienia wspólnych list). Weto może kusić prezydenta, bo pozwoliłoby mu na ponowne zaznaczenie samodzielności. Namawia go do tego szczególnie Paweł Kukiz – dla jego ugrupowania nowa ordynacja jest szczególnie niekorzystna. Z drugiej strony do wyborów prezydenckich zostało już mniej niż dwa lata i Duda może nie chcieć wchodzić w konflikt z PiS. Ma świadomość, ze bez partyjnych pieniędzy i aparatu nie ma szans na reelekcję, nawet jeśli wciąż utrzymuje wysokie poparcie w sondażach. Z tego powodu prezydent pozwoli sobie na weto wyłącznie wtedy, gdy się okaże, ze dla partii ta kwestia nie ma kluczowego znaczenia i przed wyborami prezydenckimi zdąży się jeszcze do niej ponownie zbliżyć. Przez najbliższe dwa lata prezydent będzie się poruszał na bardzo wąskim obszarze: między, choćby symbolicznym, zaznaczaniem swojej odrębności a podległością partii, bez której nie ma co marzyć o ponownym wyborze w 2020 r.

Subskrybuj: https://www.youtube.com/c/WhatIsWrestling?sub_confirmation=1Włącz WSZYSTKIE Powiadomienia 🔔💥Plusy i Minusy WWE RAW - 26 Września00:00 - Wstęp Wizyta Dudy u Trumpa. Sukces czy wielka klapa i upokorzenie? Data utworzenia: 20 września 2018, 4:33. Oceny wizyty Andrzeja Dudy (46 l.) w Białym Domu budzą skrajne emocje. Zwolennicy prezydenta cieszą się z efektów spotkania z Donaldem Trumpem (72 l.), a przeciwnicy bezlitośnie je krytykują, wytykając nieskuteczność polskiej dyplomacji. Spotkanie w Gabinecie Owalnym we wtorkowe popołudnie czasu amerykańskiego trwało ponad 2 godziny, czyli 40 minut dłużej niż zaplanowano. Ale czy dłużej znaczy lepiej? Podpisano wspólną deklarację o strategicznym partnerstwie obu krajów. Ale co ona oznacza? Co zostanie z tej wizyty, gdy opadną emocje towarzyszące jej po obu stronach politycznego sporu w Polsce? Trump – Duda. Plusy i minusy Foto: @realDonaldTrump / Twitter Zielona światło dla amerykańskiej bazy w Polsce Andrzej Duda (46 l.) uzyskał zapewnienie, że temat stałych amerykańskich baz wojskowych w naszym kraju zostanie potraktowany poważnie. Polska dyplomacja przygotowała na tę okazję kilka sztuczek, które przybliżają nas do osiągnięcia strategicznego celu. Po pierwsze, celnie wzięto Donalda Trumpa (72 l.) za biznesmena – amerykański prezydent chce, aby państwa zainteresowane ochroną amerykańską płaciły za nią. Polska delegacja potraktowała to poważnie, wysyłając sygnały, że możemy negocjować stawkę. – Stany Zjednoczone wydają w tej dziedzinie ogromne pieniądze. To brzemię finansowe powinniśmy podzielić w sposób bardziej sprawiedliwy – tłumaczył Trump na konferencji z proponowała 2 mld dolarów, teraz ponoć zadeklarowała zwiększenie tej kwoty. Dla porównania: Niemcy na ogromnej bazie US Army w Ramstein zarabiają miliard dolarów rocznie...Polskie służby dyplomatyczne znakomicie wykorzystały też inną słabość Trumpa – jego uwielbienie dla samego siebie. Deklaracja, że polską bazę – gdy ta już będzie – nazwiemy „Fort Trump”, wyraźnie spodobała się prezydentowi USA i była szeroko komentowana w mediach za oceanem. Jednak decyzję o utworzeniu bazy podejmie Kongres. A ten uwielbienia dla Trumpa nie ma od dawna... Prezydent upokorzony przez Trumpa Zdjęcie Andrzeja Dudy, który na stojąco, z boku rozpartego w fotelu Trumpa, podpisuje deklarację współpracy, opublikował prezydent USA na swoim Twitterze. Fakt, że doszło do takiej sytuacji to ewidentny błąd naszej delegacji. Wiadomo, że w Gabinecie Owalnym jest jedno biurko i jeden fotel. Nikt nie podpisuje tam dwustronnych deklaracji, bo te wymagają równej pozycji. A tak Duda wygląda jak petent. W dodatku zadowolony z siebie... Z kolei na konferencji prasowej Trump ostro krytykował UE. – Staliśmy się skarbonką dla całego świata. Zdzierają z nas Chiny, zdziera z nas, pan wybaczy panie prezydencie, Unia Europejska, której jesteście częścią – mówił Trump. A Duda odparł, że... rozumie postawę i oczekiwania Trumpa. Zobacz także Bez sankcji za Nordstream Andrzej Duda jechał do Waszyngtonu po jasną deklarację i potępienie budowy gazociągu Nord Stream 2. Ba, jest przekonany, że ją uzyskał. Poświęcił temu połowę swojego wywiadu udzielonego we wtorek wieczorem TVP. Tyle że fakty są zupełnie inne. W odpowiedzi na pytanie amerykańskiego dziennikarza Trump... wycofał się z deklaracji o sankcjach dla firm, które będą budować Nordstream 2! Jego słowa z zadowoleniem przytoczyły media w Rosji. Oznaczają, że USA nie spróbują nawet blokować budowy nowego gazociągu Gazpromu do Niemiec. Deklaracja bez konkretów „Polska i Stany Zjednoczone zobowiązują się do rozważenia wariantów wzmocnienia militarnej roli Stanów Zjednoczonych w Polsce. W toku wzmożonych konsultacji dokonamy analizy wykonalności tej koncepcji” – to fragment dokumentu podpisanego przez prezydentów Polski i USA. Deklaracja miała być uzupełnieniem podobnego dokumentu zawartego w 2008 r. przez ówczesnych szefów dyplomacji – Condoleezę Rice i Radosława Sikorskiego. Tyle że to ta nowa deklaracja miała być przełomowa. A zawiera mniej konkretów niż ta sprzed dekady... Tam była mowa choćby o powołaniu konkretnych zespołów ekspertów do konkretnych spraw. Tu są ogólniki. Jeden szczegół na tym zdjęciu wzbudził oburzenie. Też to widzisz? Prezydent Duda chce wybudować w Polsce "Fort Trump" /7 Trump – Duda. Plusy i minusy Jakub Szymczuk/KPRP / Materiały prasowe Po podpisaniu deklaracji o współpracy /7 Trump – Duda. Plusy i minusy Przemysław Gryń / Amerykańska baza w Polsce coraz bliżej /7 Trump – Duda. Plusy i minusy Jakub Szymczuk/KPRP / Materiały prasowe Spotkanie całej delegacji /7 Trump – Duda. Plusy i minusy @realDonaldTrump / Twitter To zdjęcie wywołało wiele kontrowersji /7 Trump – Duda. Plusy i minusy Nord Stream AG / Materiały prasowe Duda liczył na jasną deklaracje w sprawie Nord Stream 2 /7 Trump – Duda. Plusy i minusy Jim WATSON / AFP Konferencja prasowa /7 Trump – Duda. Plusy i minusy Tasos Katopodis/UPI / ABACAPRESS Andrzej Duda i Donald Trump Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: Zobacz tę aplikację. Jest to zaawansowana psychologicznie metoda na podejmowanie decyzji - choć wydaje się pozornie mało wnosząca do sprawy, na pierwszy rzut oka. Jednakże z pewnoścą pomoże Ci ona zebrać w jednym miejscu zarówno plusy jak i minusy obecnej sytuacji i podjąć decyzję. Na koniec możesz podjąć decyzję i ją zapisać. Zbigniew Ziobro razem z Sebastianem Kaletą analizowali prezydencki projekt ustawy o SN. Minister sprawiedliwości zwracał uwagę na wady w obecnych przepisach, które zaproponował Duda. Dodał jednak, że propozycja i tak jest lepsza od tej, którą teraz chce przedstawić głowa państwa. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro razem z wiceszefem w resorcie Sebastianem Kaletą zorganizowali konferencję prasową ws. prezydenckiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Lider Solidarnej Polski na wstępie zwracał uwagę, że obecne przepisy są autorstwa Andrzeja Dudy, a głowa państwa chce teraz „obrócić w gruzy własną ustawę” po tym, jak zawetowany został projekt przedstawiony przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Ziobro zaznaczył, że ostrzegał przed tym, że obecna ustawa nie rozwiąże problemów polskiego sądownictwa, tylko będzie je piętrzyć. Minister sprawiedliwości przedstawił punkty, co do których ma zastrzeżenia. Pierwszy z nich dotyczy tego, że Polska zgodziłaby się na „narrację Unii Europejskiej, która chce ingerować w obszar zastrzeżony dla państw członkowskich”. To z kolei oznaczałoby zgodę na „ingerowanie w sferę suwerenności woli wyrażonej przez Polaków w ramach wyborów”. Reforma sądownictwa. Zbigniew Ziobro o propozycji Andrzeja Dudy Druga sprawa sporu dotyczy kwestii związanych z polską konstytucją. Ziobro tłumaczył, że nikt nie może kwestionować prerogatyw prezydenta w zakresie powoływania sędziów. Minister sprawiedliwości dodał, że niezawisłość sędziego nie może być później przez nikogo badana czy kwestionowana. Sędzia w takim przypadku będzie miał obawy, że jego status zostanie podważony, a pozycja zawodowa będzie niepewna. – To ewenement na tle wszystkich krajów UE – ocenił Ziobro. Trzecim czynnikiem wymienionym przez ministerstwa sprawiedliwości jest potencjalny wzrost przewlekłości rozpatrywanych spraw w sądach. Ziobro podsumowując sprawę podkreślił, że on i jego środowisko przedstawili „racjonalne zastrzeżenia” ws. propozycji Dudy. – Dlatego bronimy jego projektu, który dziś obowiązuje, nie dlatego, że uważamy, że jest doskonały, ale uważamy, że jest lepszy od tego projektu, który pan prezydent dzisiaj przekłada – podsumował lider Solidarnej Polski. Czytaj też:Piotr Zgorzelski nazwał Zbigniewa Ziobrę „szkodnikiem”. Wymienił trzy powody za jego odwołaniem
2000 łapek i kolejny odcinek :) Bądź fajny i rozwiń opis :) FEJSBUK: https://www.facebook.com/ljaypl LIVE: http://www.hitbox.tv/LJay Instagram: http://
W sobotę w hali Expo w Warszawie PiS zorganizował wielką konwencję. Zrobili to z pompą, a pierwszym tematem, jaki podjęli, były wybory prezydenckie. Przemówił Jarosław Kaczyński i zaczął wymieniać zalety Andrzeja Dudy. Było dość... śmiesznie. Andrzej Duda jest kandydatem PiS na prezydenta, to już oficjalne. W czasie konwencji partii w Warszawie Jarosław Kaczyński ogłosił wszem wobec: nie musimy marzyc o świetnym kandydacie, już go mamy. Rada Polityczna PiS przez aklamację poparła kandydaturę Andrzeja Dudy na prezydenta - powiedział później zaczął informować zebranych na konwencji i przed telewizorami, czemu akurat on... Duda posłuszny partii i konstytucjiKaczyński twierdzi, że Andrzej Duda jako jedyny stoi na straży praworządności i pilnuje, by polska była krajem demokratycznym. Wszystko, co robi, robi w poszanowaniu konstytucji. Cały czas był ostoją obrony polskiego porządku publicznego, polskiej konstytucji, polskiego prawa - mówił Kaczyński. Później wypowiedział słowa, które mówią najwięcej o poparciu Dudy przez PiS... Będzie kandydował, bo robi wszystko, czego chce od niego partia, a właściwie jej koniec zrobiło się już mocno śmiesznie. Oto bowiem prezes PiS wymienił trzy największe zalety Andrzeja Dudy. Będzie świetnym prezydentem, bo ma... piękną żonę, udaną córkę i rodziców profesorów. A w dodatku jego mama jest niezwykle sympatyczną kobietą. Rzadko się zdarza, żeby jeden człowiek miał aż tyle atutów - skwitował Kaczyński.
Andrzej Duda. 784,307 likes · 2,645 talking about this. Profil Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Andrzej Duda. 784,307 likes · 2,645 talking about this. Profil
Piłkarze zielonogórskiego Lecha Sulmy zajęli wysokie, trzecie miejsce w grupie śląskiej. Przed sezonem wszyscy wzięliby tę lokatę w ciemno. Jednak po wspaniałej jesieni musiał pozostać pewien niedosyt. Grali wiosnąBramkarze: Robert Kitowicz (rocznik 1974) - 13 meczów (12 w pełnym wymiarze czasowym), Mirosław Kasprzak (83) - 2 (1), Andrzej Solecki (83) - 1(1); obrońcy: Przemysław Olejnik (76) - 9 (6), Przemysław Adamczak (80) - 13 (13), Wojciech Winograd (72) - 14 (14), Paweł Wojciechowski (84) - 7 (5), Piotr Czerniawski (72) - 12 (3) - 2 bramki; pomocnicy: Wojciech Pochylski (75) - 12 (8), Tomasz Iwanowski (76) - 14 (12) - 3, Łukasz Juszkiewicz (83) - 10 (4), Tomasz Malinowski (80) - 14 (7), Arkadiusz Jarymowicz (77) - 13 (8) - 1, Krzysztof Cierniak (78) - 2 (1), Piotr Domagała (82) - 10 (1), Janusz Bandosz (79) - 13 (2); napastnicy: Maciej Wysocki (78) - 14 (7) - 2, Radosław Bugaj (78) - 11 (8) - 1, Bartosz Cal (81) - 11 (7) - 1, Mariusz Ekiert (80) - 6 (1) - 1, Michał Kroczek (83) - 9 (1) - pierwszej rundzie drużyna prezentowała piękny, radosny futbol, grała ofensywnie, walczyła do końca i zasłużenie została mistrzem jesieni. Plusy i minusyWiosną prezentowała już mniej radosny futbol. Gra nie była już tak ładna, mecze nudniejsze, a zwycięstwa wymęczone. Mimo tego zielonogórzanie prawie do końca walczyli o awans. Ten fakt to na pewno plusy wiosny. Do minusów, oprócz mniej widowiskowej gry zaliczyć można przegrany mecz w Gliwicach z Piastem wokół którego narosło wiele kontrowersji, Szkoda, że szefostwo klubu nie starało się wyjaśnić jak tam w Gliwicach było i czemu niektórzy piłkarze nagle spisali się znacznie gorzej niż zwykle.... Kilku zawodników znacznie obniżyło lokaty. Jak się wydaje, nie można mieć większych pretensji do obrońców, a bardzo udanie wypadł Robert Kitowicz, który w kilku meczach uratował zespołowi wynik. Kibiców jak na lekarstwoBolączką klubu w odróżnieniu od innych lubuskich zespołów trzecioligowych jest brak fanów na trybunach. O ile w ostatnich meczach jesieni rozczarowani do futbolu zielonogórscy kibice zaczęli przychodzić na stadion (ponad tysiąc widzów w listopadowych meczach z Piastem i Górnikiem MK), o tyle pierwsze wiosenne zremisowane albo wygrane po słabej grze mecze, znów odstraszyły kibiców. Pod koniec rundy wiosennej ówczesnego wicelidera znów oglądało około 300 osób, a więc tych którzy przyjdą zawsze, w każdych warunkach i niezależnie od ligi. Wiosna nie sprzyjała budowaniu więzi miedzy zespołem i kibicami, a przecież szczególnie w Zielonej Górze po latach radosnej twórczości działaczy są one nadwątlone. To był dobry sezon- Ten sezon był dla nas bardzo udany - powiedział trener Marek Czerniawski. - Owszem, wiosną może nie graliśmy tak efektownie jak jesienią. Jednak wiosna rządzi się swoimi prawami, a my w starciu z takimi potentatami jak Piast, czy Zagłębie mieliśmy małe szanse. Do tego dodajmy jeszcze kontuzje Cierniaka, Borowskiego, Pochylskiego, Juszkiewicza czy Bugaja i będziemy mieli odpowiedź czemu graliśmy mniej efektownie. Trzecie miejsce to sukces naszego zespołu. Zbieraliśmy zewsząd opinie, że jesteśmy najlepiej technicznie grającym zespołem. To bardzo miłe. Sukcesem jest też wprowadzenie do kadry do lat 20 aż trzech zawodników. To znakomity przykład dla pozostałych. Pokazuje, że także z Zielonej Góry można trafić do kadry. Co dalej? Trudno powiedzieć. Działacze postanowią jaki będzie budżet. W zależności od niego będziemy robić plany. Niezależnie od tego co postanowią szefowie Lecha Sulmy mnie interesuje tylko czołówka tabeli i granie o najwyższe lokaty. Przeciętność, walka w środku stawki? To nie dla mnie. Chcę to wpoić swoim zawodnikom. Trudno mi mówić o personaliach. Na pewno może ktoś odejść. Naszymi kadrowiczami z U-21 interesują się pierwszoligowe kluby, być może z kogoś sami zrezygnujemy. Cieszę się ze współpracy z LSPM i UKP. To bardzo dobry prognostyk dla naszego klubu i zielonogórskiego futbolu. Reasumując. Mogę być zadowolony z postawy swego zespołu w trzeciej Nie gorzej, a może jeszcze lepiejTyle trener. Trudno się nie zgodzić z jego oceną. Szkoleniowcowi zapewne nie wypadało mówić o sobie, ale te rozgrywki to też jego duży sukces. Przecież debiutował i wielu uważało, że sobie może nie poradzić. Dał radę, stworzył dobry walczący i nieźle rozumiejący się zespół. I choć trzy ostatnie kolejki (zaledwie jeden zdobyty punkt) obniżyły nieco ocenę, nie sposób nie stwierdzić, że sezon 2002/2003 był udany. Miejmy nadzieję, że w kolejnym zespół pod wodzą M. Czerniawskiego nie tylko nie obniży lotów ale będzie jeszcze lepszy. Zobacz 2 odpowiedzi na pytanie: PLUSY I MINUSY ZERWANIA. Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers
Trzy lata temu - 6 sierpnia 2015 roku, Andrzej Duda złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym i rozpoczął swoją prezydenturę. Według doktora Tomasza Słupika z Uniwersytetu Śląskiego, ma ona więcej minusów niż plusów, a sam Prezydent przed kolejnymi wyborami nie może spać spokojnie. Prezydent Andrzej Duda - bilans trzech latGdy PiS wyznaczył Andrzeja Dudę na kandydata na Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, większość nie dawała mu żadnych szans. Bronisław Komorowski miał z nim wygrać już w pierwszej turze i do 2020 roku być głową państwa. Stało się inaczej. Na finiszu to Andrzej Duda zdołała przekonać do siebie większą liczbę wyborców. Mijają już trzy lata od momentu zaprzysiężenia. To czas na pierwsze wnioski i podsumowania. Czy jego prezydenturę można ocenić na plus, czy na minus?Zdaniem doktora Tomasza Słupika, politologa z Uniwersytetu Śląskiego, to minusów jest więcej. Co konkretnie? - To, co najistotniejsze - począwszy od Trybunału Konstytucyjnego i de facto jego demontażu, zaprzysiężenia dublerów, kwestii wszystkich nowelizacji i zgody na jego kształt personalny - mówi dr Tomasz Słupik. - Druga sprawa to szeroko rozumiany temat sądownictwa - Sąd Najwyższy, KRS i ustrój sądów powszechnych - dodaje. Zdaniem politologa na negatywną ocenę prezydentury Andrzeja Dudy wpływa także weto prezydenckie z zeszłego roku, a raczej to, co z niego wynikło. - Spodziewano się, że zaproponuje lepsze rozwiązania i wybije się na samodzielność - mówi Tomasz Słupik. Jakieś plusy 3 lat spędzonych w Pałacu Prezydenckim Andrzeja Dudy? - Na pewno wcześniej wspomniane pierwsze weto ustaw o sądownictwie - uważa politolog. - To był pewien plus, ale w ostatecznym rozrachunku skończyło się to tak, jak się skończyło - dodaje. Za pozytyw można uznać również wygraną walkę z MON-em oraz weto ustawy degradacyjnej, jednak odbywało się to w ramach walki z Antonim Macierewiczem - twierdzi doktor Słupik. Gdzie zatem tkwi siła Prezydenta Dudy, który dalej ma wysokie poparcie w sondażach? Zdaniem wykładowcy Uniwersytetu Śląskiego - To fenomen "wystarczy być". Jak mówi - Siła Andrzeja Dudy bierze się z jego nijakości i myślę, że z jeżdżenia i pokazywania się blisko ludzi i z ludźmi. - Wyborcom się to podoba. Andrzej Duda prowadził w taki sposób kampanię i jest w tym względzie nadal aktywny. Realnie dla ustroju Polski, czy relacji ze swoim obozem nic z tego nie wynika. Jest to działanie czysto wizerunkowe, coś, co przysparza mu sympatii - dodaje. Według Tomasza Słupika Andrzej Duda raczej nie zdecyduje się na wybicie na niepodległość. Nadal będzie wierny swojej partii. - Czas ucieka, a politycy są więźniami swojego wizerunku. Żeby wybić się na niepodległość, musiałby się bardzo postarać i wejść w nowy konflikt ze swoim obozem politycznym, jednak Andrzej Duda potrzebuje PiS i PiS potrzebuje Prezydenta Dudy. Oni są na siebie skazani. Może zdarzyć się jakaś kontra, ale nie spodziewam się pokazania przez niego niepodległość - twierdzi Tomasz Słupik. W jego opinii kolejne dwa lata będą raczej kontynuacja tej samej formuły współpracy. Jednak Andrzej Duda nie może spać spokojnie i musi się obawiać kontrkandydatów. - Zobaczymy, jak będą wyglądały kolejne wybory do samorządu, parlamentu i Brukseli. To jest zagadka. One w pewien sposób ustawią wybory prezydenckie. Nastroje mogą się zmienić i Duda nie może spać spokojnie. Według politologa Dudzie szkodzi typ prezydentury politycznie biernej, niesamodzielnej i podporządkowanej swojemu obozowi. - Podróżowanie po kraju i fotografowanie się z wyborcami może tego nie zrównoważyć - twierdzi. - Brak mu koncepcji. Działa ad hoc. Jak potem dodaje doktor Słupik - To nie jest Prezydent ani spraw społecznych, ani gospodarczych. Nie pełni roli mediatora, który mógłby łagodzić ostry konflikt polityczny. Według Tomasza Słupika Andrzej Duda w porównaniu z poprzednikiem wypada lepiej. - Na pewno nie był tak wierny i podporządkowany swojemu centrum. W wizerunkowym wymiarze wyglądała jego Prezydentura dużo lepiej, postawa Komorowskiego była nieco bardziej godna. Dużo lepiej się w tej roli sprawdzał. Jednak jego ocenę bardzo mocno obniża mu porażka w wyborach- kończy Tomasz Słupik. Doktor Tomasz Słupik jest politologiem, historykiem idei i regionalistą. Pracuje na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego. Andrzej Duda MEMY Trzy lata prezydentury minęły jak jeden dz... POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:Zobacz najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w programie TyDZieńPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Tłumaczenie hasła "plusy i minusy" na angielski. pros and cons jest tłumaczeniem "plusy i minusy" na angielski. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Lecz plus i minus to jedyne, co widzę. ↔ Plus and minus only this I see. plusy i minusy. + Dodaj tłumaczenie.
Andrzej Duda z całą pewnością nie jest karierowiczem, nie zabiega o zaszczyty, nie koncentrował się na swojej karierze; szedł prostą drogą - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas sobotniej konwencji wyborczej. Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na FacebookuKaczyński uzasadniając decyzję Rady Politycznej PiS o poparciu kandydatury Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich wskazywał na rozmaite przesłanki. Zobacz także Pierwszą z nich - mówił - jest droga Andrzeja Dudy do prezydentury w 2015 r., kolejna odnosi się do sposobu wypełniania niezwykle ważnej funkcji prezydenta "w niezwykle ważnym i trudnym czasie". Trzecia przesłanka odnosi się do przewidywań jeśli chodzi o nadchodzącą kadencję. "O te kolejne pięć lat, o które walczymy" - mówił. Andrzej Duda z całą pewnością nie jest karierowiczem, nie zabiega o zaszczyty, nie koncentrował się na swojej karierze. Szedł prostą drogą. - powiedział lider PiS. Kaczyński stwierdził, że potencjał Dudy "zauważyli inni" i dzięki temu w młodym wieku znalazł się on w Kancelarii Prezydenta jako minister. I tam - jak mówił szef PiS - znakomicie współpracował ze śp. prezydentem Lechem Kaczyńskim."Przyszło mu przeżyć dramatyczny i bardzo trudny czas po smoleńskiej tragedii. W tych ciężkich tygodniach, kiedy jeszcze po części ekipa Lecha Kaczyńskiego urzędowała w Pałacu, wtedy właśnie odmówił wydania dokumentów, które zaświadczałyby o śmierci śp. Lecha Kaczyńskiego w momencie kiedy nie odnaleziono jeszcze jego ciała i nie było ostatecznych dowodów tego, że zginął" - powiedział Kaczyński. Zobacz także "Odmówił tym, którzy chcieli błyskawicznie przejąć władzę. Błyskawicznie wziąć do ręki to wszystko, co było w ręku tragicznie zmarłego prezydenta. To był dowód siły, odwagi, zdecydowania" - oświadczył lider Duda ma też inne zalety, żonę!- Andrzej Duda to jest kandydat marzeń! - podkreślił Jarosław Kaczyński. - Związek prezydenta z naszą ideą jest bardzo głęboki! Andrzej Duda ma też inne zalety, żonę! Jest tu z nami - powiedział i wskazał na Agatę Dudę. Zobacz także Kaczyński podkreślił także, że na konwencji obecna jest Kinga Duda. - Tak, ma córkę, mimo młodego wieku! - żartował prezes PiS. Jarosław Kaczyński przypominał, że na pierwszych spotkaniach wyborczych była bardzo skromna frekwencja. "Pamiętam, że (Andrzej Duda) cieszył się z każdej, nawet niewielkiej poprawy. Był w nim optymizm, był talent, była siła, była determinacja" - mówił. "Później były coraz pełniejsze, w końcu pełne i coraz większe sale, a w końcu pełne place w miastach większych i mniejszych. Przyszedł sukces, przyszło to niezwykłe zwycięstwo. Naprawdę niezwykłe" - Plusy i minusy czarnego drzewa gumowego - 13 faktów, które musisz znać Plusy i minusy Redbud Trees – 12 faktów, które musisz znać Uwaga dotycząca praw autorskich: Treść została najpierw opublikowana w witrynie internetowej lotusmagus.com. Jeśli widzisz ten artykuł w innej witrynie, oznacza to, że został on w całości skopiowany. Używane Audi A3 III (2013-2020). Poznaj jego wady i zalety Audi A3 8V to idealny pomost do samochodu kompaktowego segmentu premium. Wygląda jak nowy model, szczególnie po liftingu, ma świetne wyposażenie, mnogość... 22 lipca 2022, 13:36 Wakacje gwiazd. Co słychać u aktorów i aktorek "M jak miłość", "Na Wspólnej" czy "Gliniarzy"? Niektórzy harują, inni leniuchują! Wakacje to dla wielu osób czas na odpoczynek. Nie wszyscy jednak mogą sobie na niego pozwolić. Gwiazdy najpopularniejszych seriali także są w tej kwestii... 6 lipca 2022, 16:38 Pierwsza Dama Rzeczypospolitej Polskiej uczestniczyła w zakończeniu roku szkolnego w SP nr 7 w Chełmie. Zobacz zdjęcia Agata Kornhauser-Duda, Pierwsza Dama Rzeczypospolitej Polskiej, wzięła udział w uroczystym, miejskim zakończeniu roku szkolnego 2021/2022, które odbyło się w... 24 czerwca 2022, 17:20 Andrzej Duda: Egipt postrzega sytuację na Ukrainie po swojemu. Musi stać na straży wszystkich swoich granic - Są kraje całkowicie uzależnione od rosyjskich surowców. My od dawna widzieliśmy ten problem i od dawna proponowaliśmy działania w kierunku dywersyfikacji.... 31 maja 2022, 14:25 Światowe Forum Ekonomiczne. Andrzej Duda w Davos: Mówiąc o inicjatywie Trójmorza myślimy o współpracy energetycznej Jestem wzruszony, to jest jak sen, że jesteśmy tutaj. W zeszłym tygodniu gościłem prezydenta Słowenii. Powiedział mi: Spójrz na inicjatywę Trójmorza i na to jak... 24 maja 2022, 17:55 Komentarze po wizycie Dudy w Kijowie. Jakub Kumoch: Zdarzyło się coś, czego wagę zrozumiemy po latach - Zdarzyło się coś, czego wagę zrozumiemy po latach. Prezydent Duda pracował nad relacjami z Ukrainą przez długi czas. Polska wierzyła w Ukrainę. Nikt nie... 23 maja 2022, 8:38 Wojna na Ukrainie. Paweł Sałek: To było historyczne przemówienie Andrzeja Dudy. Komentarz po wizycie prezydenta Polski w Kijowie. Paweł Sałek, doradca prezydenta RP, podkreślił, że wizyta i przemowa Andrzeja Dudy w Kijowie były historyczne. Zaznaczył, że ta wizyta pokazała wsparcie,... 23 maja 2022, 7:50 Nowi profesorowie z województwa lubelskiego Prezydent Andrzej Duda wręczył w środę ( nominacje profesorskie siedmiu pracownikom naukowym z województwa lubelskiego. 19 maja 2022, 9:52 Wojna na Ukrainie. Andrzej Duda po wizycie w Kijowie: Ukraina cierpi i krwawi, broni się, ale potrzebuje wsparcia Wierzymy w to, że Ukraińcy, którzy uciekli ze swoich domów w obawie przed śmiercią i wojną, będą mogli wrócić do swoich domów, normalnie żyć i funkcjonować -... 14 kwietnia 2022, 9:07 Wojna na Ukrainie. Andrzej Duda spotkał się z Yoshimasą Hayashim. Czego dotyczyły rozmowy? Prezydent Andrzej Duda przyjął na spotkanie ministra spraw zagranicznych Japonii Yoshimasę Hayashiego. Szef japońskiej dyplomacji jest w Polsce od soboty i... 4 kwietnia 2022, 14:15 "Barwy szczęścia". Jolanta Lothe była seksbombą PRL-u. Widzowie pokochali ją za role w "Rejsie" i "Daleko od szosy" Rola w filmie "Rejs", a następnie w serialu "Daleko od szosy" były dla niej drzwiami do wielkiej kariery. Wielu zaczęło ją nazywać seksbombą PRL-u. Szybka... 2 kwietnia 2022, 20:18 Spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Dmytro Kułebą. Czego dotyczyły rozmowy? Zakończyło się spotkanie prezydenta Polski Andrzeja Dudy z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułebą. Rozmowy miały dotyczyć sytuacji na Ukrainie oraz... 31 marca 2022, 11:41 "Wiemy, kto jest ofiarą, a kto napadł". Prezydent Andrzej Duda spotkał się z patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem I Prezydent Andrzej Duda z Małżonką spotkali się w Belwederze z Jego Świątobliwością Bartłomiejem I, Arcybiskupem Konstantynopola – Nowego Rzymu i Patriarchą... 28 marca 2022, 15:17 „Washington Post” komentuje wizytę prezydenta USA w Polsce. Wskazuje na pozycję naszego kraju w NATO „Polska jest największym i bez wątpienia najbardziej centralnym krajem na wschodniej flance Europy. Warszawa i Waszyngton nie zgadzały się ostatnio w sprawie... 22 marca 2022, 15:43 Andrzej Duda: Wierzę głęboko, że wolna suwerenna i niepodległa Ukraina będzie istniała w przyszłości Prezydent Polski Andrzej Duda odbył w poniedziałek wizytę w Mołdawii. Podczas swojego wystąpienia w Kiszyniowie zwrócił uwagę na trudną sytuację uchodźców z... 21 marca 2022, 19:51 Ustawa o obronie ojczyzny podpisana przez prezydenta. Liczba wojsk w Polsce zostanie zwiększona W piątek po godzinie 13:00 Prezydent Polski Andrzej Duda podpisał ustawę o obronie ojczyzny. "Mamy dzisiaj bardzo ważny i bardzo dobry dzień. Podpisana została... 18 marca 2022, 13:12 23 lata temu Polska przystąpiła do NATO. Jens Stoltenberg na Zgromadzeniu Narodowym W Warszawie o godz. zbierze się Zgromadzenie Narodowe. Posłowie i senatorowie wysłuchają orędzia prezydenta Andrzeja Dudy z okazji 23. rocznicy dołączenia... 11 marca 2022, 7:42 Prezydent: Polska za ekspresowym statusem kandydata do Unii Europejskiej dla Ukrainy Polska opowiada się za ekspresową ścieżką członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej - poinformował prezydent Andrzej Duda. 26 lutego 2022, 17:07 "M jak Miłość". Ewelina Serafin: "To dla mnie wyzwanie - zgrać osobę starszą niż jestem w rzeczywistości" Ewelina Serafin popularność zdobyła rolą Kasi w serialu "M jak miłość", obecnie, od dwóch lat, wciela się w postać Sławomiry w "Barwach szczęścia". "W "Barwach... 17 lutego 2022, 11:08 „Barwy szczęścia”. Izabela Zwierzyńska wyjechała z Polski i zaczyna robić karierę za granicą! Izabela Zwierzyńska, którą telewidzowie znają jako Iwonę Pyrkę z „Barw szczęścia” nie mieszka już w Polsce. Aktorka ułożyła sobie życie w Londynie. Wyjechała... 7 lutego 2022, 20:38 "Barwy szczęścia". Zofia Zborowska-Wrona miała nowotwór podczas ciąży! Poruszające słowa aktorki! Do kin właśnie wchodzi nowy film Patryka Vegi pt. "Miłość, seks & pandemia", którego jedną z gwiazd jest dawno niewidziana na wielkim ekranie Zofia... 3 lutego 2022, 12:17 Prezydent dobrze ocenia działania prezesa Glapińskiego Najprawdopodobniej Adam Glapiński będzie kierować polską polityką pieniężną do 2028 r. Jego kandydaturę na drugą kadencję w roli prezesa Narodowego Banku... 31 stycznia 2022, 16:43 .
  • 3lfwkm3y6c.pages.dev/726
  • 3lfwkm3y6c.pages.dev/552
  • 3lfwkm3y6c.pages.dev/636
  • 3lfwkm3y6c.pages.dev/254
  • 3lfwkm3y6c.pages.dev/338
  • 3lfwkm3y6c.pages.dev/350
  • 3lfwkm3y6c.pages.dev/172
  • 3lfwkm3y6c.pages.dev/681
  • 3lfwkm3y6c.pages.dev/293
  • 3lfwkm3y6c.pages.dev/927
  • 3lfwkm3y6c.pages.dev/179
  • 3lfwkm3y6c.pages.dev/858
  • 3lfwkm3y6c.pages.dev/289
  • 3lfwkm3y6c.pages.dev/947
  • 3lfwkm3y6c.pages.dev/968
  • plusy i minusy andrzeja dudy