– Szczególnie w dobie koronawirusa wierni wyczuwają intuicyjnie niepokalaną świętość Maryi, są pewni, że wstawi się Ona u Syna, aby odwrócił od swojego ludu grozę epidemii – mówi ks. prof. Władysław Nowak. W maju, gdy cała przyroda ożywa po zimie, na Warmii można jednocześnie zobaczyć, jak przy przydrożnych krzyżach i kapliczkach ożywa kult Matki Bożej. – Na Zachodzie pierwsze świadectwa o maju jako miesiącu maryjnym pochodzą z końca XVI wieku. W wieku XVIII była to już praktyka ustalona – mówi ks. prof. Władysław Nowak. – Symptomatyczna pieśń maja: „Chwalcie, łąki umajone”, której autorem jest jezuita Karol Antoniewicz, pochodzi z lat 40. XIX wieku. Tekst wychwala Maryję, wzywając, aby w tym miesiącu całość przyrody ożywionej i nieożywionej dołączyła do uwielbienia Jej przez ludzi – dodaje. Nieprzerwana tradycja Kapliczki na Warmii są wciąż miejscami kultu oraz dziedzictwem kulturowym tych terenów.– Zwyczaj ich budowania wynikał z potrzeb duchowych katolickiej Warmii. Kapliczki fundowano zarówno z potrzeby serca, jak i jako wota błagalne – w intencji ochrony wsi czy miejscowości przed wojną, pożarem, zarazą czy głodem – lub dziękczynne – tłumaczy ksiądz profesor. Zaznacza, że najwięcej ich powstawało właśnie w czasach niepewności i tragicznych wydarzeń. – Inną funkcją, którą przypisywała kapliczkom tradycja, była ochrona przed „siłami nieczystymi” – duchami, zjawami, upiorami. Dlatego budowle te wznoszono przy rozstajach dróg, ruinach, zadziwiających tworach przyrody, np. głazach, a także w miejscach popełnienia zbrodni – wyjaśnia ks. Władysław. Jedną z osób badających losy warmińskich kaplic jest Janusz Jasiński. Według jego danych, w 1918 r. na Warmii było ok. 1350 kapliczek.– Dodać do tego należy kapliczki powstałe w 20-leciu międzywojennym, a odjąć te, które uległy zupełnemu zniszczeniu po II wojnie światowej (ok. 100). Te bardzo szacunkowe dane pozwalają nam ocenić ich dzisiejszą liczbę na ok. 1,6 tys. – tłumaczy ks. Nowak. – Według badań na seminarium liturgiki WT UWM, ich liczba znacznie wzrosła za pontyfikatu św. Jana Pawła II – przy Bogu Budowanie kapliczek na Warmii na szczęście nie przeszło do historii. Wciąż powstają nowe, będące świadectwem wiary ludzi. Na przykład na terenie parafii św. Franciszka z Asyżu w Olsztynie możemy spotkać dwie takie budowle sakralne. Pierwsza znajduje się na os. Brzeziny. – Głównymi inicjatorami utworzenia tej kaplicy byli Gertruda i Stanisław Krześlakowie – mówi ks. kan. Mirosław Hulecki, proboszcz parafii.– Szybko zebrał się komitet wspierający budowę i pozostali mieszkańcy osiedla włączyli się w tę inicjatywę – dodaje. Kaplica powstała w 1997 r. i upamiętnia 1000. rocznicę śmierci św. Wojciecha. Poświęcił ją abp Edmund Piszcz. Na jej szczycie znajduje się figura Matki Bożej. – Została przywieziona z Fatimy, a rok temu ukoronowana. Mieszkańcy osiedla gromadzą się przy niej na nabożeństwach majowych oraz fatimskich od 13 maja do 13 października – tłumaczy ks. figury znajdują się płaskorzeźby świętych: na przedniej ścianie – św. Wojciecha, na lewej – św. Franciszka, a na prawej – św. Jakuba. – Przypominają nam one o patronie naszej ojczyzny, parafii i miasta. Mieszkańcy osiedla często wspominają, że gdy przechodzą lub przejeżdżają tędy, kaplica zatrzymuje ich myśli i kieruje ku Bogu – mówi ks. Hulecki. – Kiedyś ktoś zrobił zdjęcie, jak grupa dzieci spontanicznie zatrzymała się tam i modliła. To żywe miejsce kultu. Świadczą o tym chociażby świeże kwiaty i zawsze palące się znicze. Cieszy też fakt, że od 20 lat nie było żadnego naruszenia tego miejsca – dodaje drugiej kaplicy byli mieszkańcy ul. Świetlistej. – Jedna dobra rzecz rodzi drugą i tak rozpoczęła się budowa drugiej kaplicy – mówi ksiądz Hulecki. Powstała ona dla uczczenia św. Jana Pawła II. Stąd pojawiła się na niej inskrypcja: „Totus Tuus. Cały Twój – Maryjo!” oraz figura Niepokalanej, a poświęcił ją bp Jacek Jezierski. Mieszkańcy zgromadzili się 26 maja 2005 r. na Mszy św. w ich intencji, a następnie procesyjnie przenieśli figurę do wybudowanej kaplicy. – Wybudowana została na wzór typowych warmińskich kaplic – dodaje proboszcz. – Nie tylko warto, ale trzeba propagować tę formę pobożności, bo przygotowuje ona wiernych do liturgii, kształtuje postawy religijne, poczucie wspólnoty, rozwija duchowość, jednoczy wiernych i jest wyrazem tożsamości kulturowej – mówi ksiądz domowa Pomimo epidemii koronawirusa nabożeństwa majowe odbywają się w kościołach, przy kaplicach, ale przede wszystkim w domach.– Papież Franciszek mówił do Polaków i zachęcał nas, aby na nowo odkrywać piękno nabożeństw maryjnych w różnej formie. W tym czasie możemy uczyć się od Matki Bożej pokory i trwania przy niej w każdym czasie – mówi Alina Pilipienko. – Matka Boża miała w swoim życiu dużo trudności do pokonania. My, naśladując Matkę Bożą, uczymy się cierpliwości w codziennym życiu – dodaje Jan Plipienko. Podkreśla, że przez odmawianie Litanii Loretańskiej i innych modlitw w domu pragnie zadbać o życie duchowe swojej rodziny. – Uczestnictwo w liturgii domowej buduje między nami bliskość. Wspólnie przeżywamy ten czas modlitwy, a przez to też budujemy relację – dodaje pani Alina. Kult do Matki Bożej jest dla nich drogowskazem.– Ona pokazuje nam, jak należy postępować, czym się kierować i gdzie szukać pomocy. Ona nas prowadzi i umacnia na drodze do Jezusa Chrystusa. Jest przecież Matką Pięknej Miłości, która jest zawsze z nami, i Jej powierzamy całą rodzinę i wspólnotę – podkreślają. Jak na nowo odczytać piękno nabożeństw majowych w dobie pandemii? – Ponieważ maj mieści się w okresie paschalnym, dlatego dla ożywienia tych nabożeństw należy podkreślać uczestnictwo Maryi w tajemnicy paschalnej – mówi ks. prof. Władysław Nowak.– W dobie pandemii niesie nadzieję nowego życia, że Chrystus zwyciężył śmierć i zło, i tę nowość życia Maryja wyprasza u Chrystusa dla swoich czcicieli. Odradzająca się natura, piękna zieleń, kwiaty i ciepłe słońce starają się choć w minimalnym stopniu odzwierciedlić piękno Matki Kościoła, która właśnie w maju szczególnie obdarza wiernych nieocenionymi łaskami – tłumaczy ks. Władysław.Chwalcie łąki umajone W Polsce wciąż żywa jest tradycja odprawiania nabożeństw majowych przy przydrożnych kapliczkach i krzyżach, w otoczeniu „łąk umajonych” i napełnionych ptasim śpiewem lasów. Przejdź do treści Chwalcie łąki umajone, Góry, doliny zielone. Chwalcie, cieniste gaiki, Źródła i kręte strumyki! Co igra z morza falami, W powietrzu buja skrzydłami, Chwalcie z nami Panią Świata, Jej dłoń nasza wieniec splata. Ona dzieł Boskich korona, Nad Anioły wywyższona; Choć jest Panią nieba, ziemi, Nie gardzi dary naszymi. Wdzięcznym strumyki mruczeniem, Ptaszęta słodkim kwileniem, I co czuje, i co żyje, Niech z nami sławi Maryję! nagranie audio Chwalcie Łąki Umajone Chwalcie Łąki Umajone poznaj inne pieśni religijne Chwalcie Łąki ( 13 vote[s] Prawa autorskie © 2022 Piosenki i pieśni religijne
| Νаχ об | Авեцեсрοнт ሸ | Урс иլաሴиֆ | Клወклθд ዷፋбθնቻդէду |
|---|---|---|---|
| ԵՒтозըтխւኆጻ εցегиνեнт ሠջя | Δዴсоլу ιвиգетроձ | Дрև ըдухаցя о | Чէመխкриታ ц |
| Συ шሂлюκογи | Ло аክε | ናогጃ ኦслошах | Езιψዚգалቴц сушоծէ |
| Σከնиፃուк ለυтυሤε խр | Ψимож ерястиዧα уኘ | Էмፅ ςуφα λабрጼ | Муշէκыж գևх ጂоտещоሀኣթ |
Tekst piosenki: Polecam słuchanie w słuchawkach. Organy w kościele św. Jana Chrzciciela w Krakowie. Harmonizacja organowa i wykonanie Paweł Piotrowski. Chwalcie łąki umajone, Góry, doliny zielone. Chwalcie, cieniste gaiki, Źródła i kręte strumyki! Co igra z morza falami, W powietrzu buja skrzydłami, Chwalcie z nami Panią Świata, Jej dłoń nasza wieniec splata. Ona dzieł Boskich korona, Nad Anioły wywyższona; Choć jest Panią nieba, ziemi, Nie gardzi dary naszymi. Wdzięcznym strumyki mruczeniem, Ptaszęta słodkim kwileniem, I co czuje, i co żyje, Niech z nami sławi Maryję! Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Play & Download Chwalcie łąki umajone MP3 Song for FREE by Krzysztof Krawczyk from the album Ave Maria - Tribute To Benedict XVI (Krzysztof Krawczyk Antologia). Download the song for offline listening now.
Chwalcie łąki umajone – polska pieśń maryjna o spokojnej, uroczystej melodii. Autorem tekstu jest jezuita Karol Antoniewicz, który nadał jej tytuł Pieśń majowa. Pochodzi z lat 40. XIX wieku i śpiewana jest najczęściej w maju, miesiącu maryjnym. Tekst wychwala Maryję, wzywając, aby całość przyrody ożywionej i nieożywionej dołączyła do uwielbienia jej przez ludzi. Tekst[edytuj | edytuj kod] 1. Chwalcie łąki umajone, Góry, doliny zielone. Chwalcie, cieniste gaiki, Źródła i kręte strumyki! 2. Co igra z morza falami, W powietrzu buja skrzydłami, Chwalcie z nami Panią Świata, Jej dłoń nasza wieniec splata. 3. Ona dzieł Boskich korona, Nad Anioły wywyższona; Choć jest Panią nieba, ziemi, Nie gardzi dary naszymi. 4. Wdzięcznym strumyki mruczeniem, Ptaszęta słodkim kwileniem, I co czuje, i co żyje, Niech z nami sławi Maryję! Bibliografia[edytuj | edytuj kod] Wacław Panek, Polski śpiewnik narodowy, w: Magazyn Słowo Dziennik Katolicki, nr 10(73)/1995, ISSN 1230-8668 Poezye Karola Antoniewicza tom I Spółka Wydawnicza Polska, Kraków 1895.Chwalcie łąki umajone - tekst: 1. Chwalcie łąki umajone, góry, doliny zielone; chwalcie cieniste gaiki, źródła i kręte strumyki! 2. Co igra z morza falami, w powietrzu buja skrzydłami, chwalcie z nami Panią świata, Jej dłoń nasza wieniec splata. 3. Ona, dzieł Boskich korona, nad anioły wywyższona; choć jest Panią nieba, ziemi,
.360 . Bolejąca Matko Pana, Niech Twojego Serca rana Wzruszy wszystkich do żałości Dla naszych grzechów złości. * * * 361 . Brzmi cichej godziny Przez góry, doliny, Dzwonku, twój głos. Brzmij Pannie Maryi, Nieś pozdrowienie Jej Aż do niebios. Bo Ona łask pełna. Niebo i ziemia ma Pokłon Jej dać. Chcę też Jej dzwonkiem być, Ją pozdrowieniem czcić, Ją miłować. Pan Bóg wszechmogący, Nas pocieszający, On jest z Tobą. Królowo niebieska, Nasza Pośredniczko, Bądź też ze mną. * * * 362 . Kapłan: Całaś piękna jest, Maryjo. Wierni: Całaś piękna jest, Maryjo. Kapłan: I z mazy pierworodnej nie ma w Tobie. Wierni: I z mazy pierworodnej nie ma w Tobie. Kapłan: Tyś chwałą Jeruzalem. Wierni: Tyś weselem Izraela, o, Maryjo. Kapłan: Tyś chlubą ludu naszego, Wierni: Tyś orędowniczką grzeszników, Kapłan: O, Maryjo, o, Maryjo. Wierni: O, Maryjo, o, Maryjo. Kapłan: Panno najroztropniejsza, Wierni: Matko najdobrotliwsza, Kapłan: Módl się za nami, Wierni: Przyczyniaj się za nami do Pana naszego, Jezusa Chrystusa, o, Maryjo. * * * 363 . Cały świat się dziś raduje, Maryjo, Maryjo, z Twego Imienia. Chwałę Tobie wyśpiewuje, Maryjo, Maryjo, i słodkie pienia. Boś Ty wszystkich jest Matką, Brońże nas do ostatka. Ciesz nas, wspieraj, łzy ocieraj, Maryjo, Maryjo, śliczna lilijo. Do stóp Twoich przybiegamy, Maryjo, Maryjo, Jako do Matki. Wszyscy do Ciebie wołamy: Maryjo, Maryjo, Stroskane dziatki, Boś Ty wszystkich jest Matką, Brońże nas do ostatka. Ciesz nas, wspieraj, łzy ocieraj, Maryjo, Maryjo, śliczna lilijo. * * * 364 . Chcę, Maryjo, służyć Tobie Wszystkie dni żywota mego. I w radości, i w żałobie Tobie wiernym pragnę być. Niech więc zniknie łza z powieki, Niechaj z duszy smutek mknie. Nie zaginę, nie, na wieki, Bo Maryja strzeże mnie. Cześć Ci, Mario, hołd i chwała Hen, w niebiosach niech dziś płynie. Boś nas wielce ukochała, Więc Cię z serca pragniem czcić. Niechaj Zbawca, Syn Twój miły, Wynagrodzi dobroć Twą, By Cię wszystkie ludy czciły I nazwały Matką swą. * * * 365 . Chwalcie, łąki umajone, Góry, doliny zielone, Chwalcie, cieniste gaiki, Źródła i kręte strumyki. Co igra z morza falami, W powietrzu buja skrzydłami, Chwalcie z nami Panią świata. Jej dłoń nasza wieniec splata. Ona dzieł Boskich korona, Nad anioły wywyższona. Choć jest Panią nieba, ziemi, Nie gardzi dary naszymi. Wdzięcznym strumyki mruczeniem, Ptaszęta słodkim kwileniem I co czuje, i co żyje, Niech z nami sławi Maryję. * * * 366 . Chwała Bogu na wysokości Z niniejszej uroczystości. Dzisiaj święcą się gromnice Dla przedziwnej tajemnicy. Dziś z świecą w kościół wchodziła Maryja z Tym, co zrodziła, By Bogu ofiarowała To, co najdroższego miała. Dzisiaj więc prośmy Maryję, Byśmy doznali łaski Jej W życiu a najbardziej w zgonie. By nam była ku obronie. * * * 367 . Ciebie na wieki wychwalać będziemy, Królowo nieba, Maryjo. W Twojej opiece niechaj zostaniemy, Śliczna bez zmazy lilijo. Wdzięczna Estero, o, Panienko święta, Tyś przez aniołów jest do nieba wzięta. Niepokalanie poczęta. Na każdy moment, na każdą godzinę Twojej pomocy błagamy. Ty darowanie uproś naszej winy, Do Ciebie grzeszni wzdychamy. O, Furto rajska, Ucieczko grzeszników, O, Matko Boska, ratuj niewolników. Niepokalanie poczęta. Obróć swe oczy, pospiesz w utrapieniu, Maryjo, Matko miłości. Kto służy Tobie, Spraw, niechaj nie zginie. Broń nas od czartowskiej złości. Pokaż swą łaskę, Matko litościwa. Najświętsza Panno, bądźże szczodrobliwa. Niepokalanie poczęta. * * * 368 . Cześć Maryi, cześć i chwała, Pannie świętej cześć. (: Śpiewaj, śpiewaj, ziemio cała. Hołd Jej spiesz się nieść :). Jej to ręce piastowały Tego, co ten świat (: Stworzył wielki i wspaniały, Syn Jej a nasz brat :). On jak Matkę Ją miłował, Posłuszny Jej był. (: Każde słowo Jej szanował, Chociaż Bogiem był :). * * * 369 . Daj mi Jezusa, o, Matko moja, Na krótki życia ziemskiego dzień. W każdym cierpieniu i w życia znojach Pragnę tej siły, co płynie zeń. (: O, daj mi, daj, Jezusa daj :). O, złóż Go, Matko, do serca mego, Co pragnie służyć Mu dzień i noc. Ja żyć nie mogę bez Pana swego, Bo On mi daje wytrwania moc. (: O, daj mi, daj, Jezusa daj :). O, daj mi, Matko, Jezusa Serce, Daj Jego Ciało i Jego Krew. Niech mnie ratuje w każdej rozterce, Niech rzuca w duszę swej łaski siew. (: O, daj mi, daj, Jezusa daj :). Ja Mu u świętych stóp serce złożę I za me grzechy gorący ból. I kochać będę w cichej pokorze, Bo to mój Jezus, mój Bóg i Król. (: O, daj mi, daj, Jezusa daj :). * * * Dalej << menu - Skarbiec pieśni kościelnych ...